Dobre zdjęcie - światło

To kluczowy aspekt od którego tak naprawdę zależy wszystko. Złote godziny to wczesny poranek lub późne popołudnie ( w zależności od pory roku).
Mamy wtedy do dyspozycji najlepsze światło – miękkie, naturalne, bez ostrych cieni. Nie róbmy nigdy sesji „pod słońce”. Zdjęcia będą wtedy prześwietlone i w większości przypadków beznadziejne.
Wiele osób unika jak ognia nocnych, sesji zdjęciowych. Mając możliwość przetrzymania ryby do rana, korzystają z tego. Zdjęcia nocne mają niepowtarzalny klimat, dlatego nie bójmy się ciemności! Przygotujmy:
1. Lampy. Zaopatrzmy się najlepiej w trzy takie same źródła światła.
2. Statywy. Mamy taką możliwość to miejmy ze sobą również trzy sztuki. Do tego celu możemy także wykorzystać podpórki bądź wiaderka.
3. Odpowiednie rozstawienie światła. Jako, że ryba jest mokra i pokryta śluzem, centralne skierowanie światła lampy spowoduje efekt lustra. Odbite światło, prześwietli ją. Co zrobić, aby tego uniknąć? Dwie lampy pod lekkim kątem rozstawmy szerzej. Jedną w stronę łba, drugą - ogona. Dzięki takiemu zabiegowi unikniemy, także światłocienia. Trzecią lampkę połóżmy za naszymi plecami. Oświetlone nocą tło robi niesamowity efekt, oraz dodaje kolorytu całości fotografii.

Jak widzicie nie jest to nic trudnego, a efekty takiej sesji niejednokrotnie przyćmią kolejne, oklepane zdjęcia za dnia.